Lekcje pływania
3. dubna 2007, 10:48
Każdy piątek dzieci naszej szkoły wyjeżdżały autobusem na basen do Bystrzycy. Odbywały się tam, w ramach wychowania fizycznego, lekcje pływania.
Lekcje te prowadzili instruktorzy, którzy zaraz na pierwszym spotkaniu wszystkich wychowanków rozdzielili do czterech drużyn. W pierwszej drużynie byli najsłabsi pływacy zaś w ostatniej najlepsi.
Na ostatniej lekcji, która odbyła się w piątek 23 marca, każdy z uczniów wziął udział we współzawodnictwach, z których najlepiej wyszli Jolka Szpyrc i Darek Konderla. Prawie wszyscy otrzymali „mokre” świadectwo.
A co o lekcjach pływania sądzą sami uczniowie? Oto ich wypowiedzi:
Bobo Hajduk: Lubię chodzić na basen, bo nie muszę się potem w domu myć. Bardzo lubię pływać.
Marek Heczko: Lubię chodzić na basen, ponieważ się tam bawimy i skaczemy do wody. Na basenie jest pięknie.
Basia Hupka: Chodzić na basen jest super! Lubię skakać do wody i pływać trzy baseny. Jest to dobra zabawa.
Tomek Martynek: Lubię chodzić na basen, ponieważ w domu wieczorem nie muszę się już myć a w dodatku bardzo lubię wodę.
Kaja Bocek: Nie lubię pana, który prowadzi inną grupę, nie chcę być w jego grupie. Lubię, kiedy z koleżankami bawimy się w rekina i siadamy na dużą deskę.
Domcio Kopecký: Lubię chodzić na basen, bo lubię pływać i skakać do wody.
Bronek Rucki: Uwielbiam lekcje gimnastyki na basenie, ponieważ nauczę się pływać. Na lekcjach tych uczymy się różne style pływania, najlepiej umiem pływać znak, lecz trudności sprawia mi kraul. Wspaniałe jest to, że pod koniec każdej lekcji możemy swobodnie pobawić się w wodzie z krążkami lub deseczkami do pływania.
Jolka Szpyrc: Bardzo lubię lekcje pływania, ponieważ w tym czasie nie muszę się uczyć w szkole. A w dodatku wiem, że kiedy pływię robię coś dla swego zdrowia. Mogę się pochwalić, że nauczyłam się już dobrze pływać: żabkę, kraula, znak i motylka. Moją ulubioną zabawą w wodzie to łowienie krążków. Lekcje pływania są fajne szkoda, że już się skończyły!
Monika Kantor: Z przyjemnością spędzam lekcje wychowania fizycznego na basenie w Bystrzycy. Lubię pływać jakimkolwiek stylem pływania. Czego jednak naprawdę nie lubię jest skakanie główek. Bardzo mi było przykro, że nie mogłam brać udział w ostatniej lekcji pływania z powodu choroby, gdzie odbyło się współzawodnictwo i otrzymywaliśmy świadectwa.
Terezka Martynek: Na basen, który jest w ramach lekcji wychowania fizycznego lubię uczęszczać, dlatego że chętnie pływię i odpadają nam lekcje w szkole. W trakcie nauczania trenujemy różne sposoby pływania. Dla mnie najbardziej ulubionym stylem jest żabka i dlatego wybrałam sobie go w wyścigach. Największe trudności sprawiają mi główki, trochę się boję, i często, kiedy je skaczę dostaje mi się woda do nosu. Na ostatniej lekcji tylko bawiliśmy się, co mi się bardzo podobało.
Mariolka Kadlubec: Och, lubię lekcje na pływalni w Bystrzycy! Nauczę się pływać i to jest niezłe! Chętnie bym w tych lekcjach brała udział jeszcze wiele razy. Możemy tam pływać, nurkować i bawić się. Najchętniej bawię się w rekina z Baśką, Kają i Simonką.
Paweł Maštalíř: Cieszę się, że nasza szkoła organizuje lekcje pływania. Pływanie jest moim ulubionym sportem a ponadto uświadamiam sobie, że pływać powinien nauczyć się każdy człowiek, gdyż nikt nie wie, kiedy może znaleźć się w wodzie. A ponieważ naprawdę lubię pływać to trzy a nawet cztery razy w tygodniu uczęszczam prywatnie na treningi, ponieważ chcę wziąść w kwietniu udział w zawodach międzyszkolnych.
Matěj Wróbel: Na lekcjach pływania zostaliśmy podzieleni do różnych grup. Ja byłem w grupie, którą prowadziła bardzo grzeczna pani. Mogę się pochwalić, że należałem w niej do najlepszych. W tym roku nauczyłem się pływać kraula i znak. Na świadectwo otrzymałem żółwia.
Tomek Sikora: Lekcje pływania są najlepsze z wszystkich zajęć, jakie mamy w szkole. Bardzo chętnie wyjeżdżam na basen, lubię pływać i bawić się w wodzie a w dodatku bystrzycka pływalnia jest ładna i nowoczesna, posiadająca fantastyczne wodotryski.
Darek Konderla: Lekcje pływania są super! Na basen chodzę nie tylko w ramach zajęć szkolnych, ale również prywatnie, na treningi. Pod profesjonalnym okiem trenera uczymy się pływać żabkę i kraula, ale ja najchętniej nurkuję. Jestem jednym z najszybszych pływaków i bardzo się cieszę na zawody, które odbędą się w kwietniu. Dzieci, które w swej okolicy nie mają basenu, tracą wiele.
Gabinka Josiek: Pływanie sprawia mi przyjemność i dlatego lubię uczęszczać w lekcjach pływania organizowanych w naszej szkole. Każdego roku, pod koniec tego kursu, odbywa się współzawodnictwo i to jest jedyne przykre dla mnie zajęcie na tych lekcjach. Wyścigów w pływaniu naprawdę nie lubię, ponieważ nie lubię przegrywać.