Bal w środku tygodnia (Horizont 24.2.2008)

24. února 2009, 08:38
GRÓDEK/ Zdaje się, że z powodzeniem można balować również w środku tygodnia.

 

A na pewno w Gródku, gdzie w ubie­głą środę odbył się w Domu PZKO bal maskowy uczniów polskiej szkoły pod­stawowej. Impreza miała nieco inny charakter niż zwykle, bowiem 26 ucz­niów bawiło się wraz z rodzicami i dzi­adkami, których zjawiło się siede­mdziesięciu.

Przybyli również goście, m.in. zastęp­ca gródeckiego wójta Robert Borski z małżonką i córkami. „Inicjatorem był prezes Macierzy Szkolnej Stanisław Wolny. Do tej pory bale odbywały się w szkole, w godzinach dopołudniowych i rodzice nie mieli szans widzieć swoich pociech w trakcie zabawy i w kostiu­mach. Dlatego postanowiliśmy w tym roku zrobić bal integracyjny". - wyjaś­nił dyrektor szkoły Kazimierz Cieślar (na fotografii).

Niektórzy z rodziców popisali się niezłą inwencją twórczą, bo oprócz tradycyjnych już piratów, kowbojów i wróżek była też m.in. mysz w pułap­ce, dzienniczek ucznia, owieczka i hamburger. Były też tańce, również z rodzicami, i Don Carlos Magie Show, czyli pochodzący z Dolnej Łomnej Karel Kříž, magik z europej­ską renomą.

Sztuczki z parasolem i kolorowymi chusteczkami zachwyciły uczniów, zaś rodziców urzekły numery z żywymi pt­akami.

Magicznymi umiejętnościami wyka­zała się także pani Pyszko, która wraz z synową upiekła dla wszystkich geni­alne ciasto miodowe.

TEXTI FOTO: IZABELA KRAUS-ŻUR